POLECAM

czwartek, 28 maja 2020

Ponownie o księgarni niePrzeczytane (+ Merlin, Profit24 i Mestro). Ostrzeżenie


Od mojego posta o niePrzeczytane minęły trzy lata (już prawie 3,5 roku). Zastanawiałem się nawet czy go nie usunąć, bo to notka wciąż należąca do najczęściej odwiedzanych, a niekoniecznie oddająca stan obecny. Przede wszystkim w 2018 roku zmienił się właściciel. Księgarnie niePrzeczytane, Profit24 i Mestro (a także sklep z grami i zabawkami Smarkacz.pl) kupiła firma Merlin Group. Ta sama, która prowadzi też księgarnię internetową Merlin oraz sklep z grami i zabawkami CDP.pl.

Od tamtego posta parę razy robiłem zakupy w księgarniach tej firmy – czterokrotnie w niePrzeczytane, raz w Merlinie – obyło się bez problemów. 

Ale, jak wspomniałem, post o niePrzeczytane wciąż jest odwiedzany, a ostatnio jakby częściej. I pojawił się taki komentarz:
Anonimowy 26 maja 2020 13:05
Sklep NIEPRZECZYTANE.PL nazwę swoją wziął chyba od sposobu obsługi klientów. Nie czytają wiadomości e-mail (słanych do sklepu), a klient nie może przeczytać książek, które zamówił, bo paczka nie dociera.
Zamówiłem kilka pozycji w ich sklepie, wszystkie miały informację, że są na stanie a wysyłka w ciągu 24h. Książki, wg informacji po złożeniu zamówienia, powinny być u mnie w ciągu 3 dni roboczych. Minął drugi tydzień. Odpowiedzi na zapytania e-mail nie doczekałem się, ostatecznie udało mi się dodzwonić wczoraj. Pani powiedziała, że „paczka już jest skompletowana i dziś wyjdzie do pana”. Do dziś nie mam informacji z firmy kurierskiej o nadaniu paczki. Zadzwoniłem ponownie, by zrezygnować z zamówienia i prosić o zwrot pieniędzy. Dowiedziałem się od mężczyzny, który nie chciał się przedstawić, że nie ma możliwości anulowania zamówienia, bo jest już skompletowane i czeka na wysyłkę. Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. Nie wiem kiedy paczka zostanie nadana, nie mogę odzyskać pieniędzy, rozbój w biały dzień... 
I nie jest to pierwszy taki sygnał, bo gdzieś od połowy marca czytam (w różnych miejscach w sieci) żale wobec księgarń Merlin Group. Przykładowo na forum Komikspec żalił się user mappy, który na początku kwietnia złożył dwa zamówienia w Merlinie, niemałe, bo łącznie za 1200 zł. Zamówienie nie dociera. Trzy maile od zamawiającego – bez odpowiedzi.
Trzy tygodnie od zamówienia – relacjonował mappy – dzwonię i o dziwo po minucie mam połączenie z konsultantem. Zapewnienia o wywiązaniu się z zamówień padły szybko. Adnotacja tylko, że z racji problemów u hurtowników zamówienia dotrą do mnie za dwa tygodnie. No i czekam. Postanowione.
W końcu zamówienia dotarły – pierwsze po około czterech tygodniach, drugie po pięciu. W tzw. międzyczasie zamawiający anulował jedną pozycję – w ramach eksperymentu, żeby sprawdzić w jakim czasie Merlin odda pieniądze. I tu plus, bo...
Pieniądze zwrócone na następny dzień. Ekspres.
Z kolei z niePrzeczytane „bawił” się user freshmaker. Mniej cierpliwy – dzwonił po tygodniowym opóźnieniu.
8 maja: 

12 maja:

13 maja:

Oczywiście ostrzeżenia pojawiają się też na facebooku:



Opineo:



I ceneo:


Podobne opinie pojawiają się w przypadku Smarkacza. Np. (komentarze z kwietnia i maja):
Kontakt ok, asortyment też wydawał się na stronie ok, ale okazało się że jednak danych puzzli nie ma i nie będzie...
10 dni realizacji zamówienia.
Nie inaczej jest w przypadku CDP.pl:
Skandal po tygodniu od anulowania nie otrzymałem zwrotu pieniędzy a na dodatek tłumaczenie dlaczego nie doszło do ściągnięcia audiobooka żenujące
Kiedyś bardzo dobry sklep, dziś pozostał tylko jego cień – jestem rozczarowany tym co się obecnie dzieje w tym sklepie.
Sprawdziłem ilość pozytywnych ocen z ostatnich 30 dni na ceneo:
Merlin – 41%.
niePrzeczytane – 38%.
Profit24 – 52%.
Mestro – 25%.
Smarkacz – 57%.
CDP – 73%.

Osobiście uważam, że absolutnie nie kupuje się w sklepach, które mają poniżej 90 procent, a z dużą ostrożnością (czyt. z odbiorem osobistym i płatnością przy odbiorze) w tych mających poniżej 95 procent. Dla porównania inne sklepy:
Tantis – 97%.
Bonito – 98%.
TaniaKsiążka – 97%.

Nawet partacze z Livro mają lepszą opinię, niż sklepy Merlin Group:
Livro – 85%.

Jak to wyjaśnia Merlin? Tu taki paradoks – dla mnie to bardzo mętne tłumaczenie. Bo przypomnę, że problemy z terminowością dostaw zaczęły się w marcu. I jednocześnie, jak podaje portal Wirtualny Wydawca:
W marcu 2020 r., Spółka [Merlin Group] odnotowała spadek sprzedaży w kategorii Książka stanowiącej istotny udział w przychodzie Grupy.
A tak tłumaczą opóźnienia w wysyłce towaru (odpowiedź na pytanie Wiadomości Handlowych):
Niefortunnie wzmożona aktywność klientów oraz długi majowy weekend połączył się z aktualizacją platformy do zarządzania sklepami całej grupy. Spowodowało to opóźnienia, których jesteśmy świadomi i za które wszystkich naszych klientów jeszcze raz bardzo przepraszamy.
Po pierwsze, wiedzę tu odpowiedź nieco nie na temat – bo co ma długi weekend majowy do opóźnień z marca czy kwietnia? Poza tym długi weekend dawno za nami, a opóźnienia nadal są. Po drugie, widzę niekonsekwencję – raz sprzedaż spada (kiedy trzeba usprawiedliwić stratę), a raz jest takie zainteresowanie klientów, że się nie wyrabiają (kiedy trzeba usprawiedliwić opóźnienia).

W każdym razie Merlin od dłuższego czasu przynosi straty. W kwietniu podano informację, że grupa negocjuje z potencjalnym inwestorem strategicznym.

Róbcie sobie jak tam chcecie, a ja na razie na pewno nie będę kupował w sklepach Merlin Group. Bo chociaż – co trzeba podkreślić – ostatecznie się albo z zamówień wywiązują, albo zwracają pieniądze, to mam lepsze rzeczy do roboty, niż użeranie się i zamrażanie kasy. A jakoś trudno mi sobie wyobrazić reklamowanie czegoś w sklepach tej grupy.


Sezrobiłem facebooka, można sepolubiać:

45 komentarzy:

  1. Ja tam w Merlinie czy na niePrzeczytane po prostu nigdy nie kupowałam, bo... ceny mi nie odpowiadały. Zwykle robię porównanie przed zakupami i najczęściej tanio wychodzi Bonito, czy Tania Książka, czasem Świat Książki. NiePrzeczytane jest promowane jako tania księgarnia, a zwykle ceny mają po prostu normalne, a w Merlinie kupowałam czasem, gdy był dostępny stacjonarnie - online nie zamawiałam nigdy. Ale i tak bezustannie bombarduje mnie reklamami na mediach społecznościowych, razem z jakimiś innymi zabójczo podobnymi księgarniami (zawsze mają te same promocje), oferując nieinteresujące mnie książki. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ceny się sprawdza przez Ceneo. Na razie największą różnicę wyczaiłem na jednym komiksie w TaniejKsiążce - 14 zł różnicy między ceną bezpośrednio na ich stronie, a ceną przez Ceneo. Masz aktualne ceny komiksu Trzeci testament:

      Bonito - 115,50 zł.
      Bezpośrednio na stronie TaniaKsiążka - 110,94 zł.
      TaniaKsiążka przez Ceneo - 97,83 zł.

      Książki są tańsze, więc różnica tak nie poraża, ale też jest. Przykład: McDonald, Luna: Wschód:

      Bonito - 30,81 zł.
      Bezpośrednio na stronie TaniaKsiążka - 29,25 zł
      TaniaKsiązka przez Ceneo - 26,07 zł

      Do niedawna jeszcze korzystniejsze ceny przez Ceneo miała księgarnia Tantis, ale chyba wyszli z Ceneo, bo dziś ich nie widzę...

      Usuń
    2. Przez Ceneo sprawdzam zwykle jedną książkę, a potem dopakowuje do koszyka już rzeczy bez niego i sprawdzam co wyjdzie. XD
      Ech, ceny komiksów są uzasadnione, ale i tak mnie przerażają. I tak cud, że dorobiłam się drugiego.

      Usuń
    3. To pakuj do koszyka wszystko przez Ceneo - naprawdę zaoszczędzisz :)

      Usuń
    4. Jak coś będę kupować to spróbuje, ale na razie to trochę utonęłam w książkach (książki Maga po 10zł, stacjonarnie w markecie... no nie mogłam nie wziąć, a parę innych też było + i tak dużo rzeczy na mnie czeka).

      Usuń
    5. W jakim markecie rozdawali książki Maga?

      Usuń
    6. Na pozycje z MAGa można trafić np. w Carrefourze. Cena 9,99 zł. Kupiłem w ten sposób kilka pozycji z UW.

      Usuń
    7. Kurde, robię co jakieś dwa tygodnie zakupy w Carrefourze i nigdy nie trafiłem na książki Maga... Ale zaraz zobaczę - właśnie się wybieram do Carrefoura :)

      Usuń
    8. A no, to Carrefour chyba był. ;) Ja od dawna nie trafiłam na taki fajny wysyp tanich książek, bo był "Kwantowy złodziej" (t. 2-3, pierwszego u mnie nie było), i "Kwintet czasu" (t. 1-2), pojedyncze rzeczy z Uczty Wyobraźni. Wzięłam też przy okazji coś z uniwersum Warcrafta (nigdy nie czytałam to sobie sprawdzę) i książkę o X-Men (obecnie mój team superbohaterski nr 2).

      Usuń
    9. Ja regularnie kupuję w Carrefourze (średnio jestem tam raz w tygodniu) i zawsze zaglądam do kosza z książkami. Pozycje z MAGa trafiają rzadko, ale udało mi się kupić "Rozłąkę" Christophera Priesta, a całkiem niedawno "Wodny nóż" Paola Bacigalupiego. Były też inne książki MAGowe, ale średnio mnie interesowały i niestety aktualnie nie pamiętam tytułów. Trudno mi jednak powiedzieć jak to jest z zaopatrzeniem poszczególnych Carrefourów - bo jeśli tytułów mają mało to siłą rzeczy trafiają one tylko do wybranych sklepów. Trzeba by rozgryźć wg jakiego klucza się to odbywa, żeby wiedzieć, w których Carrefourach jest największa szansa na odnalezienie MAGowych ksiąg ;)

      Usuń
    10. W intermarche też mozna znaleźć maga, kupiłam tam cudzoziemca z olondrii Sofii SAlmatar. Były też Listy z hadesu i kiedyś chyba widziałam lagune, niestety, nie kupiłam wtedy. Warto czasem zajrzec do tych koszow.

      Karmena

      Usuń
    11. To u nas jakieś penisowe te markety, z fantastyki jeśli coś się pojawia, to albo Jadowska, albo książki Kass Morgan z cyklu "100".

      Usuń
  2. Też nic tam jeszcze nie kupowałem, zazwyczaj nie mieli ciekawej oferty (u nielubianego przez Ciebie Livro i owszem, ale ze dwa razy, wszystko poszło okej). Po tej antyreklamie na pewno się na to nie zdecyduję :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Livro nie dość, że to partacze, nie dość, że kupując u nich wspierasz Mordor (Empik) :D, to jeszcze wcale nie są najtańsi. Porównaj ceny wspomnianej już Luny: Wschód:
      https://www.ceneo.pl/92678877#

      Usuń
    2. Mordor i tak niestety czasem wsparłem (jak się okazało, że mają coś, czego nie ma, gdzie indziej/akurat trafiły się takie ceny, że zacisnąłem zęby i zapłaciłem :P). Livro, zgadzam się, zazwyczaj ma dużo gorsze ceny, niż na przykład Tantis, ale czasami było warto. Mają czasem dni, gdy darmowa wysyłka jest od naprawdę niskiego progu, to mnie skusiło.

      Usuń
    3. W TaniaKsiążka też masz dość niski próg darmowej dostawy - zamówienia od 169 zł do paczkomatu.

      Usuń
    4. To wiem, w innych księgarniach też coś takiego się trafia. Ja na Livro się połakomiłem tylko, jak mieli od 50 złotych darmową przesyłkę.
      I dzięki za radę co do Ceneo, będę korzystał :P.

      Usuń
    5. Dam Ci jeszcze jedną księgarnię z fajną opcją przesyłkową - masz przesyłkę darmową od 50 zł jeśli składasz zamówienie we wtorek i wpisujesz kod takWtorek

      To tzw. tania księgarnia:
      https://takczytam.com/

      Usuń
    6. https://www.bukoteka.pl/

      Osobiście korzystam z:

      https://upolujebooka.pl/status,nowosci.html

      lub

      https://ebooki.swiatczytnikow.pl/zapowiedzi

      ale jak sama nazwa wskazuje, są to wyszukiwarki książek elektronicznych. Za to mają niezwykle fajną cechę - ustawiam cenę za którą chciałbym kupić dana książkę i jeśli do takiej spadnie (promocje itp.), to dostanę maila z powiadomieniem. Ebooki można lubić, lub nie, ale jedno jest pewne - oczekiwanie na zakupioną książkę trwające dłużej niż piętnaście minut zaczyna być irytujące, a na dodatek dostawy zawsze są gratis:)

      Usuń
    7. W TakCzytam kupowałem nieraz, chociaż fakt, jeszcze wysyłkowo się nie zdarzyło, zawsze stacjonarnie. I we Wrocławiu i w Poznaniu, zawsze udało się znaleźć coś interesującego :P Ale dzięki :P.

      Usuń
    8. Anonimowy
      NIe czytam ebooków. Po prostu nie lubię. Za to lubię książkę mieć fizycznie :D

      Usuń
    9. Istimor Izostar
      TakCzytam zaczęło sprzedawać internetowo bodajże od marca - jak się zaczął koronawirus. Ale chyba odradzam kupowanie u nich w ten sposób, dziś odebrałem zamówienie - książki podniszczone (jedna z dziurą w twardej okładce) i brudne.

      Usuń
  3. To jest ten moment, kiedy się cieszę, że od paru lat kupuję głównie w Świecie Książki (jak się zamawia po 2-3 książki miesięcznie, to opcja darmowej dostawy rekompensuje różnicę w cenach)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że od lat nie kupiłem u nich nic wysyłkowo. Czasami zamawiam z osobistym odbiorem. Ale muszę popatrzeć na ich ceny Maga, bo zawsze mieli atrakcyjne, może teraz coś wezmę wysyłkowo.

      Usuń
    2. Ja sobie zwykle zamawiam przez stronę z odbiorem w punkcie (bo Luby tam ma dwa kroki z pracy). Plus też jest taki, że zazwyczaj są jedyną księgarnią, która akurat ma wszystkie książki, które planuje nabyć xD

      Usuń
    3. No widzisz, dlatego sam dość rzadko kupuję w ŚW, bo muszę się przebić przez całe Gniezno - sam mieszkam tuż za Gnieznem z jednej strony, a księgarnia ŚK jest w galerii przy wylocie z drugiej strony. To mi robi trasę 32 km (w tę i we w tę) po zakorkowanym mieście. Więc rzadkie zamówienia w ŚK robię wtedy, kiedy wiem, że będę w Poznaniu - tam mają księgarnię przy dworcu PKP (a ja nie lubię jeździć samochodem, więc zazwyczaj podróżuję baną).

      Usuń
  4. Ja po ostatnich dwóch zakupach, kiedy czekałem dwa razy trzy tygodnie na doręczenie, też sobie odpuszczam, bo to dla mnie nie do pomyślenia tyle czekać. Jasne, pandemia, więcej pracy itp. Ale jest jakaś granica. Poza tym z innymi księgarniami nie było najmniejszego problemu, żeby do tygodnia doręczyć. Dlatego nieprzeczytane.pl już sobie odpuszczam. Szkoda, bo to niegdyś ulubiona internetowa księgarnia, najtańsza i tylko tam zamawiałem. Ale wolę trochę więcej zapłacić i się nie denerwować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie doprowadziłoby do szału ich brak reakcji na maile i problemy z dodzwonieniem się - nie mówiąc już o bajkach, które serwują pracownicy ich infolinii.

      Usuń
  5. Nie miałam przyjemności zamawiać, choć parę razy korciło. Teraz już zostanie w pamięci, więc korcić nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej omijać - po co stresy, po co koszty... Nawet jak Ci część zamówienia zrealizują, a za część zwrócą kasę - zamawiać potem tę część gdzie indziej i znowu płacić za przesyłkę?

      A teraz sobie wyobraź, że coś Ci przyślą uszkodzone - przecież reklamowanie tam musi być męczarnią, skoro na maile nie reagują, telefonicznie opowiadają bzdur, a wszystko się ciągnie i ciągnie...

      Usuń
  6. Dzięki za ostrzeżenie. Jako kupowałam wielokrotnie w Profit24, ale były to podręczniki do angielskiego, i zawsze dostarczali w dwa-trzy dni. Ostatnio natomiast nie kupuję już u nich, bo mają braki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że nie mają kasy, stąd zamówienia robią maleńkie, a potem nie mają towaru do wysyłki. Więc trzeba czekać aż ściągną kolejną pulę.

      A najszybciej dostaję paczki z TaniaKsiażka i Tantis - nawet następnego dnia, jeśli rano złożę zamówienie i InPost weźmie paczkę w drugim rzucie (bo oni chyba dwa i więcej razy dziennie podjeżdżają do paczkomatów). Z tego co pamiętam, szybko było też z Paskarza.

      Usuń
  7. Z Merlina kiedyś miałam zamówić, ale okazało się, że gdzie indziej taniej. Nie wiedziałam, że tak źle się dzieje :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Merlinie zamawiałem bardzo rzadko, bo ceny mieli dość wysokie. To ostatnie zamówienie było dlatego, że mieli książki (naukowe), których nigdzie indziej już nie było.

      Usuń
  8. Z niePrzeczytane.pl dałem sobie spokój w marcu zeszłego roku. Historia podobna do wszystkich, książek nie ma a Pani na infolinii nie potrafi mi powiedzieć gdzie są i kiedy zostaną wysłane. To chyba rozzłościło mnie wtedy najbardziej, totalna olewka, brak chęci pomocy, brak wiarygodnych informacji (bo opóźnienie przecież zawsze może się pojawić). Ostatnio najwięcej kupuję w czytam.pl i, na razie, problemów nie miałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro kończy się epidemia (albo tylko czekamy na drugą falę) to pewnie też sprawdzę czytam.pl, bo tam mam odbiór osobisty w Poznaniu. I atrakcyjne ceny :)

      Usuń
  9. a korzystałeś z ksiaznica.pl? Ceny mają różne, ale idzie upolowac dobrą okazję (chociaż nie tak jak w sklepach dyskontowych) i mają odbiór osobisty min. w Poznaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Co, znowu reklama? To odradzam tę księgarnię - ceny bardzo wysokie, a do tego chujowe segregatory (np. przy segregacji wg ceny nie ma opcji "pokaż tylko dostępne", więc trzeba przemielić dziesiątki stron z pozycjami już wyprzedanymi, żeby znaleźć coś, co w ogóle można kupić).

      Usuń
  10. Nie reklama, przypadkiem trafiłam na porównanie innych ksiegarn internetowych i zastanowiło mnie jak ta wypada na ich tle. Dla mnie osobiście jedyny plus to możliwość odbioru osobistego przy zamawianiu 1-2egz gdzie różnica w cenie nie rzuca się aż tak w oczy, ale większe zamówienia raczej składam gdzieś indziej albo szukam okazji na Allegro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sorry, wybacz - od jakiegoś czasu nawiedzają mnie spamerzy, więc sądziłem, że to kolejna reklama.

      Usuń
  11. Spoko:-) swoją drogą ciekawe te porównania wyszły, szczególnie pod względem reklamacji/kontaktów z działami sprzedaży. Osobiście nigdy nie miałam problemów z zamówieniami wysylkowymi (taka ze mnie szczęściara) więc jakoś nie wpadło mi nigdy do głowy porównywać coś więcej niż ceny i koszty przesyłki, więc dzięki za otworzenie oczu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to są bardzo istotne sprawy - tempo realizacja zamówienia, jakość pakowania, jakość kontaktu z działem obsługi, czas i sposób załatwienia ewentualnej reklamacji.

      Czytelnicy tylko książkowi często nie zwracają na to uwagi, natomiast bardzo zwracają czytelnicy komiksowi. Bo komiksy to nie tylko czytelnictwo, nie tylko pasja, ale zazwyczaj też kolekcjonerstwo, a kolekcjoner chce mieć kolekcję w jak najlepszym stanie. Z drugiej strony komiksy, jako większe i cięższe, są bardziej podatne na uszkodzenia przy transporcie. Wiec czytelnicy komiksów mają "obczajone" właśnie sprawy związane z pakowaniem i reklamacjami.

      Z ich obserwacji wynika, że najgorsze pakowanie mają Livro i Empik (w przypadku tego drugiego to chryja, bo to najdroższa księgarnia w Polsce, a nie idzie za tym jakość usługi). Najlepsze pakowanie jest w Gildii, a z dyskontów chyba na czele jest Tantis.

      Usuń
  12. U mnie skreśleni, zawalili z prezentem dla dziecka.
    Miała być wysyłka w ciągu 48 godzin, a jest "nie mamy pańskiego towaru i co nam Pan teraz zrobi?". Zero szansy na kontakt, bo telefonu nikt nie odbiera.

    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety rok później sytuacja nie uległa poprawie.

    Złożyłem u nich jedno zamówienie - poszło bez problemu. Złożyłem drugie - ani widu, ani słychu przez dwa miesiące. W końcu napisałem do nich maila, odpisali po tygodniu. Tłumaczyli się, że przez "zalanie magazynu" nie mogli mi wysłać towaru (szkoda, że nie raczyli o tym powiadomić wcześniej swoich klientów), ale zakup "powinien zostać zrealizowany w ciągu 14 dni". Nawet chciałem im dać szansę, ale jak poczytałem opinie i zobaczyłem, że już od długiego czasu dzieją się u nich takie hocki-klocki, to zrezygnowałem z zamówienia.

    Aha - oczywiście "zalane" książki nadal figurują u nich na stronie z adnotacją "wyślemy w 36h"...

    OdpowiedzUsuń