Taaa, wiem, że mam poślizg. W marcu przybyło dwadzieścia dziewięć, w tym jeden dublet. Dziewięć razy fantastyka, w tym trzy razy polska. Pięć powieści historycznych, ale tu wspomniany dublet. Do tego zbiór opowiadań awanturniczo-obyczajowych i kryminał. Komiksów pięć, z czego dwie mangi. Sześć prac naukowych lub popularnonaukowych (oczywiście historia) i dwie szurologiczne.