Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 grudnia 2014

Raymond E. Feist, Lot Nocnych Jastrzębi

Kolejna pozycja cyklonu, jak naliczyłem w Wikipedii, Feist popełnił już ponad 30 tomów (nie wszystkie ukazały się w Polsce). Lot Nocnych Jastrzębi – otwierający podcykl Saga wojny mroku – jest powiązany z poprzednimi książkami, więc czytanie bez ich znajomości większego sensu chyba nie ma. W każdym razie od zakończenia Sagi o wojnie z wężowym ludem śledzę dokonania Feista wyrywkowo i nieznajomość kilku pozycji już utrudniła lekturę.


czwartek, 25 grudnia 2014

Nik Pierumow, Tern

Rosjanin pisał posługując się chyba zasadami rządzącymi światem z humorystycznego cyklu Jacka L. Chalkera [1]. Mamy więc szlachetnego do zrzygania głównego bohatera, który wędrując przez świat zygzakiem (to z Piroga Sapkowskiego) zbiera drużynę do walki ze złem. W takowej drużynie musi być przegląd rasowy danego uniwersum, a jeden z członków nie do końca godny zaufania. Można by to uznać za pastisz fantasy, gdyby nie zupełny brak humoru.

czwartek, 18 września 2014

K. J. Parker, Składany nóż

Książka ma dość dobre recenzje, więc korzystając z promocji EMPIKU 2+1 dobrałem ją sobie do Sandersona i Gaimana. Ale mnie nie zachwyciła, choć nie powiem, żeby zniesmaczyła.

Przede wszystkim chyba na coś innego się nastawiłem czytając recki internetowe. Otóż tam książka jest określana jako odświeżone fantasy (katedra.nast) fantasy odchodzące od klasycznego schematu (zaginionyalmanach), czy nowe spojrzenie na fantasy (upadli.pl).

Se czytam :)

Pięć lat minęło, więc czas wreszcie rozwinąć system oceniania. Najpierw, dla potomności, stary:

Tak na dzień dobry, wyjaśnienie: książki oceniam od 1 do 10. Z grubsza rzecz biorąc, powyżej 5 nadają się (moim zdaniem oczywiście) do czytania, poniżej 5 - nie. A co z tym co mają równo piątkę? To na własną odpowiedzialność :D

I nowy (edycja 19.09.2019):


Przeczytał książkę ocenioną na 1/10,
nie poszedł do lekarza – stan agonalny