Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 marca 2021

Andrus Kivirähk, Człowiek, który znał mowę węży

Dawno, dawno temu (2008 rok) pisałem na Katedrze.nast:

A tak mi się marzy wydawnictwo, które zacznie wydawać tłumaczenia z fantasy nieanglosaskiej. (...) Czy np. we Francji, Włoszech, Skandynawii, Niemczech, na Węgrzech nie czeka jakiś Sapkowski do odkrycia dla polskiego czytelnika? Jestem bardzo ciekawy tamtejszej fantastyki. Przecież ktoś tam musi pisać, nie wierzę, że fantastyka to domena Anglosasów i Słowian.

Więc ogłaszam: mamy „jakiegoś” Sapkowskiego. Nie z Francji, nie z Włoch, nie z Niemiec, a z maleńkiej Estonii. Człowiek, który znał mowę węży to dla mnie książka fantastyczna nr 1 na polskim rynku AD 2020.

środa, 10 marca 2021

Sędzia natknął się na człowieka-bestię

Ramięga w pobliżu Sądu oddaje dwa strzały do sędziego Arndta, z których jeden trafia go w udo – donosił Orędownik Ostrowski z 23 czerwca 1933 roku. – Sędzia Arndt nie korzystał z możliwości ucieczki nie chcąc stworzyć pozorów tchórzostwa czy złego sumienia.

Proces toczący się w 1933 roku przed ostrowskim sądem śledziła cała Polska. Bo rzadko zdarza się, by ofiarą zbrodni padł funkcjonariusz państwowy.

czwartek, 4 marca 2021

Peter F. Hamilton, Widmo „Alchemika”

Pierwsza część trylogii Świt nocy (Dysfunkcja rzeczywistości) może nie wprawiła mnie w stan zachwytu, ale była całkiem przyjemną lekturą. Wiec, jak pisałem na blogu, od razu rzuciłem się na poszukiwanie innych książek Hamiltona i prawie udało mi się zgromadzić dwa jego cykle: właśnie Świt nocy i Sagę wspólnoty. Prawie, bo w obu przypadkach z brakami.

poniedziałek, 1 marca 2021

Luty 2021 – raport z biblioteczki

Przybyło dwadzieścia siedem – jedna książka naukowa, jedna powieść historyczna, dwie obyczajowe (albo jedna, albo trzy :D – trzy części Pogody dla bogaczy w dwóch woluminach), szesnaście razy fantastyka, siedem komiksów. Ciekawie wygląda fantastyka pod względem narodowości twórców, bo to aż dziewięć pozycji polskich, trzy rosyjskie, dwie niemieckie i tylko dwie anglosaskie.