Raport ze sporym opóźnieniem, cóż, w upały z zasady umieram, a umierającemu nie w głowie pisanie. Upały się skończyły, wróciłem do świata żywych, więc nadrabiam zaległości.
Majowe zakupy zdecydowanie pod kątem historycznym i komiksowym – szesnaście komiksów i dwadzieścia jeden pozycji historycznych. Tylko jedna książka fantastyczna, do tego staroć. Tak na marginesie, trzydzieści osiem pozycji to wyrównany rekord miesięczny z grudnia 2017.