Raczej nie opisuję pojedynczych bąków turbolechickich nieuków, bo to nie ma sensu. Ale tym razem zrobię wyjątek, bo mamy do czynienia już nie z nieuctwem i szerzeniem debilizmów, lecz z przekrętem.
Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 26 listopada 2024
niedziela, 17 listopada 2024
Gwiezdne wrota (1994)
Jakoś nie przepadam za dänikenieniem, więc nigdy nie byłem fanem tego filmu – cenię go głównie za to, że dał początek fajnej franczyzie. Wcześniej obejrzałem go bodajże raz, jakieś trzydzieści lat temu. Odświeżyłem teraz z dwóch powodów: raz, w ramach przeglądu filmów fantastycznych epoki VHS/DVD, dwa, bo chcę jeszcze raz zmierzyć się z całym uniwersum, więc zacznę, jak należy, od samego początku.
wtorek, 5 listopada 2024
James A. Moore, Obcy. Morze Boleści
Niby to druga część trylogii zapoczątkowanej książką Lebbona, ale o ile Lebbon coś nowego wniósł, o tyle Moore nie za bardzo, a do tego – oględnie mówiąc – wielkim pisarzem to on nie był.
Subskrybuj:
Posty (Atom)