Właśnie sobie uzmysłowiłem, że przez całe życie przeczytałem chyba tylko jedną pozycję tłumaczoną z języka litewskiego. I to nie w całości, ponieważ ta książka nigdy nie wyszła po polsku – sam zapłaciłem za przekład fragmentów, bo potrzebowałem do pracy doktorskiej. To była biografia jedynego litewskiego króla (E. Gudavičius, Mindaugas, Vilnius 1998).
To pokazuje, jak „popularna” jest w naszym kraju litewska literatura. Zatem zaskoczyła mnie informacja, że wydawnictwo SQN planuje wydać litewską fantastykę – steampunkową powieść Andriusa Tapinasa. O autorze już nasmarowałem kilka słów.