Przybyło trzydzieści sześć: siedem komiksów, pięć książek naukowych, jedna powieść historyczna. Reszta to różne odmiany fantastyki – jest bardzo międzynarodowo, a fantastyka anglosaska w ilości adekwatnej do tego, co ostatnio prezentuje (a prezentuje głównie YA-ideolo). W każdym razie: Rosja x dziewięć, Ukraina x dwa, Hiszpania x dwa, Włochy x jeden, Polska x sześć, no i Anglosasi x trzy (w tym prastara ramotka oraz pozycja napisana przez Japończyka).