Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Yoshitoki Oima, Ku twej wieczności, t. 1

Wiele się naczytałem w interetach pochwał pierwszego dzieła tej mangaczki wydanego w Polsce – Kształt twojego głosu. A pisano, że to wręcz bomba emocjonalna, że perła, której wstyd nie znać... Ale obyczajówka, a ja jednak wolę klimaty fantastyczne i historyczne. Więc nazwisko odnotowałem w pamięci, ale Kształtu twojego głosu nie kupiłem.


Nie mogłem jednak odpuścić, kiedy Kotori zapowiedziało wydanie mangi fantasy tejże autorki. Krótka opinia – po przeczytaniu pierwszego tomu zaczynam się zastanawiam nad kupnem Kształtu twojego głosu, a kiedy ja się zastanawiam nad obyczajówką, to wiedz, że coś się dzieje dobrego.

Na początku Ku twej wieczności poczułem się jak w domu – już to widziałem w filmie Coś Johna Carpentera z 1982 roku. Lód, śnieg i coś spoza naszego świata potrafiące przyjąć kształt dowolnej żywej istoty (po jej zgonie). Pierwszym wcieleniem „cosia” zostaje wilkopodobny pies... Dalej już jednak przestaje zalatywać Carpenterem.

Okazuje się, że pies ma pana i do niego trafia nasze coś. Panem jest młody chłopak samotnie żyjący na dalekiej północy – inni mieszkańcy wioski odeszli na południe. Teraz samotnik chce do nich dołączyć, więc wyrusza z cosiem w psiej skórze.

Ilustracja ze strony autorki
Po mniej więcej 2/5 mangi zmieniamy lokalizację. Teraz akcja toczy się w leżącej bardziej na południu wiosce ludu Yanome. Jak doczytałem w internetach, Yoshitoki Oima wzorowała Yanome na Ajnach. To bardzo tajemniczy i nieliczny lud zamieszkujący wyspy japońskie (a także obecnie rosyjskie Kuryle i Sachalin). Dlaczego tajemniczy... Bo ich język jest niespokrewniony z jakimkolwiek innym. Bo „rasowo” też Ajnowie są dalecy od innych ludów – mają pewne cechy rasy białej, pewne żółtej, a nawet jakieś zbliżające ich do Aborygenów (tak na marginesie, wybitym badaczem Ajnów był brat naszego marszałka – Bronisław Piłsudski, który nawet poślubił kobietę z tego ludu, a ich potomkowie do dziś żyją w Japonii).

Ajnowie mają też własną kulturę, również odległą od innych kultur. Ważnym jej elementem jest kult niedźwiedzia. Tak samo mangowi Yanome oddają cześć niedźwiedziowi, ale nie zwykłemu miśkowi – składają ofiary olbrzymiemu, kolczastemu Czarciemu Niedźwiedziowi.

Jak autorka powiąże te wątki – to już trzeba samemu przeczytać. W każdym razie, czytelnik jest co chwila zaskakiwany, a Yoshitoki Oima umiejętnie gra na naszych emocjach. Przyznam, że z niecierpliwością czekam na kolejny tom, żeby zobaczyć jak się akcja rozwinie.

Rysunkowo też to wygląda bardzo dobrze. Dopracowane szczegóły, fajnie oddane emocje, do tego piękne krajobrazy.

To teraz minusy. Te rysunki chciałby się zobaczyć w większym formacie, chociaż znanym z Berserka czy Sagi winlandzkiej. Niestety, tu mamy najmniejszy format mangowy. I druga rzecz, która niespecjalnie przypadła mi do gustu – Yoshitoki Oima rysuje dzieci tak, że wyglądają jak karykatury. Co gorsza, główna dziecięca bohaterka – March również zachowuje się jak karykatura. Pewnie nie dałbym rady obejrzeć Ku twej wieczności w wersji anime, bo nie zniósłbym wrzaskliwości i przerysowanych emocji tego dzieciaka...

W każdym razie tytuł polecam.

OCENA: 8/10.

Yoshitoki Oima, Ku twej wieczności, tłum. T. Molski, wydawnictwo Kotori, Gołuski 2018, stron: 192.




Sezrobiłem facebooka, można sepolubiać:

10 komentarzy:

  1. Kurde, weź przestań, bo chyba muszę przez Ciebie kupić kolejny komiks :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to akurat taniutkie - w niePrzeczytane 17,66 zł. Tyle że czyta się bardzo szybko.

      Tak jeszcze informacyjnie o Wikingach i Indianach - na dniach wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy ma wypuścić polski, czarno-biały komiks "Plemię sów". Sześćdziesiąt stron, na dziś cena w gildii: 13,90 zł.

      Z notki wydawcy:

      >Plemię Sów to fantastyczno-przygodowa opowieść stanowiąca połączenie elementów mitów i legend skandynawskich i północnoamerykańskich. Wikingowie porzucają próby skolonizowania Winlandu i wycofują się pod naporem rdzennych mieszkańców. Wkrótce nieznana siła zaczyna siać zniszczenie pośród plemion północnego-wschodu. Garstka ocalonych decyduje się wytropić bestię, ale aby tego dokonać, szukają pomocy Arosena - białego wojownika wychowanego wśród Indian<.

      Usuń
    2. O, fajnie :) To jak się wymieniamy, to jeszcze dodam, że drugi zeszyt "Ku twej wieczności" jest w zapowiedziach na sierpień, a trzeci na wrzesień ;)

      Usuń
    3. Jak się wymieniamy, to spytam czy skorzystałaś z promocji w Ravelo? Masz rabat 15 zł na każdą paczkę powyżej 25 zł. Ilość paczek nieograniczona. Teraz kupiłem np. Sandman,. Furie za 10,83 zł (cena okładkowa 39 zł).

      Usuń
    4. ps.
      Tylko jeśli masz konto w PKO BP musisz zmienić sposób autoryzacji ze zdrapki na SMS, inaczej płatności nie przechodzą.

      Usuń
    5. Ooo, bardzo ładna ta promocja, pójdę się rozejrzeć :)

      Usuń
    6. Tu masz szczegóły:
      https://www.ravelo.pl/masterpass

      Usuń
  2. Ja osobiście bardzo lubię mangi ale o takiej jeszcze nie słyszałam.
    Czekam na kolejny post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to chyba się złamie i zamówię ten tomik. :) Mnie podczas czytania "Kształtu" było co najwyżej przykro, ale żeby to była bomba emocjonalna, to raczej nie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasi się podobało:
      http://www.kacikzksiazka.pl/2018/09/ku-twej-wiecznosci-1-yoshitoki-oima.html

      Usuń