Kolejny przyzwoity film ery VHS – może nie powinno to dziwić, skoro zrealizowany na podstawie motywów opowiadania Philipa K. Dicka Druga odmiana (zresztą w Polsce jest znany pod czterema różnymi tytułami, oryginalny: Second Variety). W rankingu kategorii „robot horror” na pewno pierwsza piątka.
Ludzkość rozwiązała problem niedoborów energii dzięki minerałowi nazwanemu berynium (w polskich przekładach: beryn, beryt lub – niedorzecznie – beryl). Minerał ów wydobywany jest, a raczej był, m.in. na planecie Syriusz 6B.
„Teraz” mamy rok 2078, toczy się wojna między Sojuszem a Nowym Ekonomicznym Blokiem (NEB). Wydobycie na Syriuszu 6B wstrzymano, w wyniku działań wojennych ludność planety niemal wyginęła, zostały tylko garstki żołnierzy obu stron. I gwóźdź programu: roboty. Sojusz wymyślił miniaturowe blaszaki operujące pod ziemią. Są wyposażone w piły tarczowe i po wyczuciu bicia ludzkiego serca atakują tnąc na kawałki. Swoich nie ruszają, bo żołnierze Sojuszu są wyposażeni w bransoletki maskujące bicie serca. Co istotne: roboty potrafią się replikować, ba, mało, że replikować – potrafią tworzyć nowe, ulepszone modele.
Przez to zagrożenie spod ziemi, wojska NEB-u praktycznie nie opuszczają swojego bunkra. Żołnierze Sojuszu też nie, bo i po co wychodzić na zewnątrz, skoro planeta jest opustoszała, a do tego klimatycznie przypomina jakąś Alaskę czy Grenlandię.
Na początku filmu mamy dwa istotne wydarzenia. Po pierwsze, dowództwo garnizonu NEB wysyła posłańca do dowódcy wojsk wroga – chcą negocjować. Po drugie, na planecie rozbija się transportowiec wojskowy Sojuszu, ocalał tylko jeden żołnierz; od niego załoga dowiaduje się, że Syriusz 6B przestał interesować szefostwo. W tej sytuacji dowódca placówki, Joseph Hendricksson, przyjmuje zaproszenie NEB-u do negocjacji.
To na podstawie Dicka, więc mamy dwa charakterystyczne motywy jego twórczości: rzeczywistość ukryta przed bohaterami, którzy muszą się przedrzeć przez „zasłonę” i dylemat, kto jest człowiekiem, a kto tylko go udaje.
Fabuła niegłupia (to akurat nie dziwi przy adaptacji Dicka, ale scenarzyści też spisali się nieźle), do tego twórcy umiejętnie budują napięcie. Trochę mam problem z zakończeniem, które dziś może się jawić jako oryginalne, ale akurat w tamtym czasie było raczej oklepane (nie będę tu przytaczał tytułów – a imię ich Legion – bo jeśli któryś z nich znacie, to popsułbym Wam oglądanie Tajemnicy Syriusza). W każdym razie, jeśli przewrotność staje się powszechna, to przestaje być zaskoczeniem.
Efekty specjalne, jak na tamten czas, przyzwoite, co jest o tyle interesujące, że budżet był nader skromny (11 mln dolarów, dla porównania filmy z 1996 roku: kiszkowaty Dzień Niepodległości – 75 mln, a taka se komedia Marsjanie atakują – 101 mln). Mnie urzekły widoki – czy to zimowej planety, czy też industrialnych pomieszczeń.
Film broni się po latach, wciąż warty obejrzenia. Jak już pisałem, wśród horrorów z robotami czołówka, choć może ciut zbyt mało straszy.
OCENA: 7/10.
Tajemnica Syriusza (1995)
Tytuł oryginalny: Screamers.
Reżyseria: Christian Duguay.
Scenariusz: Dan O'Bannon, Miguel Tejada-Flores.
Produkcja: USA, Kanada, Japonia.
Zob. też inne z cyklu czar VHS/DVD:
Jak widzę w scenariuszu palce maczał współtwórca obcego-aliena, co tłumaczyłoby dobry poziom
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych sci-fi. Tylko nie oglądajcie drugiej części. Chyba że w ramach hatewatchu, bo tu się sprawia całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, druga część jest okropna, a oryginalny film świetny.
UsuńThe website offers a thoughtful exploration of various topics, providing engaging content for readers interested in a mix of literary and intellectual discussions. It’s a great platform for those seeking insightful reflections and deeper understanding.
OdpowiedzUsuńThe Eye Foundation in Bangalore is a trusted name in eye care, known for its comprehensive services and expert treatment options. With a team of experienced ophthalmologists and state-of-the-art technology, this eye hospital offers everything from routine eye exams to advanced treatments. Whether you need preventive care or specialized eye care, The Eye Foundation is dedicated to ensuring the best outcomes for your vision health.
Eye Hospital in Bangalore