Dzisiaj sobie trochę napaskudzę na księgarnię, którą niedawno wychwalałem. Gdzieś w sieci natknąłem się na taką opinię o niePrzeczytane: Jak jest dobrze, to jest dobrze, ale jak jest jakiś problem, to jest naprawdę problem.
Do październikowego zamówienia nie miałem najmniejszych zastrzeżeń: szybko, tanio, książki w idealnym stanie, świetnie zapakowane. To wszystkim polecałem korzystanie z tej księgarni. Teraz czuję się zatem zobowiązany do opisania kolejnego zamówienia. I tu nie było już tak różowo. A może raczej nie jest, bo wciąż zamówienie nie zostało w pełni zrealizowane. Po kolei.
Czternastego listopada zamawiam dziewięć pozycji. W tym Nekroskop 3: Źródło. Do wyboru mam dwa wydania tej książki – z 2009 roku z adnotacją „od ręki” i z 2016 z adnotacją „1-2 dni”. Wydania są praktycznie identyczne, cena niemal ta sama (różnica bodajże 60 groszy), to zamawiam to dostępne od ręki. Po chwili dostaję ze sklepu potwierdzenie, że przyjęli zamówienie. I tu w mailu jest taki dopisek – bardzo istotny:
Pomimo częstych aktualizacji dostępności naszej oferty, może dojść do sytuacji, że tytuł zostanie wyprzedany. Wówczas nasz konsultant skontaktuje się z Państwem telefonicznie.
Od ręki opłaciłem i spokojnie czekam na przesyłkę. Dopiero po czterech dniach (18 listopada) dostaję maila z informacją:
Twoje zamówienie otrzymało status: w realizacji. Oznacza to, że nasz system rozpoczął proces rezerwacji, realizacji i kompletowania Twojego zamówienia.
Hmmmm. Po czterech dniach to powinienem mieć książki w domu, a tu wiadomość, że zaczynają kompletować zamówienie... Dobra, książka nie sok marchwiowy, nie ma okresu przydatności do spożycia, mogę wybaczyć dwa dni obsuwy.
I nie robiłbym afery z powodu 48 godzin, gdybym kolejnego dnia – 19 listopada (sobota!) nie otrzymał następnego maila. Księgarnia bez słowa wyjaśnienia, bez podania powodu informuje:
W Twoim zamówieniu zostały dokonane zmiany.
Wywalono z zamówienia właśnie owego Nekroskopa 3. Zagotowałem się, bo gdzie jest: nasz konsultant skontaktuje się z Państwem telefonicznie? Wysyłam maila, że nie zgadzam się na zmiany w zamówieniu zrobione niezgodnie z umową, że czekam na kontakt telefoniczny.
Zgodnie z informacją, którą mi przesłaliście, zmiany w zamówieniu mają być konsultowane telefonicznie, a nie samowolnie przez Was mailowo – przypominam i dodaję (nieco złośliwie): – Swoją drogą bardzo dużo czasu doszło Wam dojście do tego, że nie macie książki, która u Was była oznaczona z wysyłką: „od ręki”. Wasze zachowanie jest niepoważne.
Ze strony księgarni, zero reakcji. Dzwonię w poniedziałek od rana – nikt nie odbiera telefonu. Dlaczego kontakt był dla mnie istotny: bo skoro wydanie z 2009 roku jest już niedostępne, to chyba można zamienić na wydanie z 2016 roku. Z jakiej racji mam ponownie płacić za wysyłkę, skoro to sklep złamał własny regulamin?
Nie zdążyłem się dodzwonić. Jakby nikt nie przeczytał maili ode mnie, dostaję informację, że przesyłka została wysłana. Szlag mnie trafił. Ale w końcu udało się dodzwonić. Właściwie to nie wiem po co, bo pani, która odebrała telefon nie ma nic sensownego do powiedzenia.
|
Wreszcie – 22 listopada – księgarnia zareagowała. Dostaję maila o treści:
Bardzo przepraszamy za usunięcie książki z Pana zamówienia. W ramach rekompensaty proponujemy Panu darmową wysyłkę przy kolejnym zamówieniu. Gdyby zdecydował się Pan na złożenie nowego zamówienia na książkę pt. „Nekroskop 3 źródło” prosimy o wpisanie informacji o darmowej wysyłce w „uwagach do zamówienia” (krok 4.). Z poważaniem, Aleksandra.
Od ręki składam zamówienie. Tym razem oczywiście już nie z zapłatą od ręki przelewem, tylko przy odbiorze. Sklep informuje, że zamówienie przyjął. Ba, potem nawet informuje, że już je zrealizował. Dziś jest 1 grudnia, książki wciąż nie mam – siedemnaście dni od pierwszego zamówienia, dziewięć od drugiego...
A w tak zwanym „międzyczasie” dotarło pozostałych osiem zamówionych pozycji. Przypomnę, że chwaliłem sposób pakowania książek w niePrzeczytane. Poprzednie zamówienie dostałem fajnie obłożone folią z takimi dużymi bąblami. Tym razem tak dobrze nie było – książki wrzucone do kartonu, a boki wypchane makulaturą. Na szczęście, tylko w jednej pozycji był nadgięty narożnik.
Aha, do dziś nie wpłynął na moje konto zwrot pieniędzy za książkę, której nie dostałem...
I jeszcze jedna ciekawostka. niePrzeczytane ma różną cenę na te same książki w zależności od tego czy na daną pozycję wchodzisz bezpośrednio z ich strony (jest nieco drożej), czy przez Ceneo. Parę groszy nie ma znaczenia, gdy zamawia się jedną książkę, ale przy dziesięciu już ma :)
Taką cenę oferuje niePrzeczytane na swojej stronie internetowej... |
...a taką via Ceneo |
A tu:
Subiektywny ranking księgarń internetowych
Notka o niePrzeczytane już się zestarzała, zmienił się właściciel księgarni. Tu stan obecny:
Ponownie o księgarni niePrzeczytane (+ Merlin, Profit24 i Mestro). Ostrzeżenie
Subiektywny ranking księgarń internetowych
Notka o niePrzeczytane już się zestarzała, zmienił się właściciel księgarni. Tu stan obecny:
Ponownie o księgarni niePrzeczytane (+ Merlin, Profit24 i Mestro). Ostrzeżenie
Sezrobiłem facebooka, można sepolubiać:
Uuu, nieładnie :/ Do tej pory zamawiałam od nich już kilka przesyłek i zawsze byłam zadowolona - tak jak wspomniałeś odnośnie poprzedniego zamówienia - szybka przesyłka i fajnie zabomblowane książki. Szkoda, że się teraz naciąłeś.
OdpowiedzUsuńPoczytałem negatywy na Ceneo, i wychodzi na to, że faktycznie z tą księgarnią jest tak: "Jak jest dobrze, to jest dobrze, ale jak jest jakiś problem, to jest naprawdę problem". Wkurza mnie, że nie odesłali mi kasy za niezrealizowane zamówienie. Więcej nie zamówię u nich książek z przedpłatą.
UsuńJest 2020-05-08. Księgarnia nieprzeczytane.pl nie zrealizowała zamówienia. Brak kontaktu. Nie odpowiadają ani na maila (odpowiedz automatyczna) ani na telefon (23 w kolejce). Skandal.
UsuńCóż, uprzedzałem, że z tą księgarnią jest tak, że jest dobrze, jak jest dobrze, a jak jest źle, to jest naprawdę źle.
UsuńPo wysłaniu linka do tej notki, zadzwonił do mnie przedstawiciel księgarni. Z ich wyjaśnień wynika, że wszystkiego dopilnowali - kasa została odesłana 21 listopada, książka nadana 24 listopada. Moje konto nie pokazuje jednak wpływu, a z poczty nie dostałem informacji o przesyłce (zawsze przychodziła esemesowo). Byłby to zadziwiający zbieg okoliczności, gdyby bank i poczta nawaliły w tej samej sprawie. Dziś już tego nie sprawdzę, więc jutro :)
OdpowiedzUsuńPewnie wystraszyli się tego, że zostali opisani w internecie, i próbują ratować twarz, zwalając winę na pocztę i bank. Nic u nich nigdy nie zamawiałam. I nie zamówię.
UsuńHm, ale jeśli faktycznie przelali Ci nadpłatę, to nawet jeśli tego przelewu nie dostałeś, bo bank zawalił sprawę, to oni powinni mieć jakiś dowód wykonania tegoż zwrotu, o który można się upomnieć?...
UsuńKoczowniczka, Moreni
UsuńPrzysłali mi właśnie dowód wpłaty. Jutro sprawdzę w banku o co biega.
Natomiast co do poczty, to zupełnie możliwe, że w okresie przedświątecznym najzwyczajniej mają burdel i nie wysłali SMS. Gdybym dziś nie popełnił tego wpisu, pracownik księgarni się nie poczuł i nie zadzwonił, to za jakiś czas książka zostałaby odesłana.
W każdym razie na ten moment przyjmuję do wiadomości wyjaśnienia księgarni co do ponowionego zamówienia i rozliczenia. Oczywiście nie zmienia to tego, że z pierwszym zamówieniem dali d...
Osobiście dam im szansę, bo na Ceneo widzę, że takie wtopy się zdarzają, ale stosunek ocen jest 97% pozytywne do 3% negatywnych. To chyba dobry współczynnik.
Zawsze wszystkim polecam niePrzeczytane, bo ceny są naprawdę okazyjne, więc przykre jest to, że komunikacja ostatnio tak kuleje. Dawno nie zamawiałam tam żadnych książek, ale jakiś czas temu pisałam maila i do tej pory nie dostałam odpowiedzi. Szkoda, że nie potrafią utrzymać dobrego PR-u, bo niestety cena to nie wszystko.
OdpowiedzUsuńKomunikacja na pewno kuleje. ale nie wiem czy ostatnio, bo na Ceneo obejrzałem negatywy z dłuższego okresu i na pewno dwa lata temu problem już był.
UsuńŻyczę Ci tej książki!
OdpowiedzUsuńJuż jest. Ale nie wiem czy lektura będzie ciekawa, bo pamiętam, że to był świetny cykl, ale wrażenia są sprzed ćwierć wieku. Co podobało się nastolatkowi, nie musi się podobać facetowi 40+...
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńostatnio na wyżej opisanej księgarni w koszyku trzymałem 7 książek i zaobserwowałem, że cena za ten zestaw w przeciągu tygodnia zmieniał się jak ceny akcji na giełdzie ;P
różnica wynosiła nawet kilka złotych
nie wiem czy to tylko tak u mnie było
pozdrawiam
ps. bardzo fajny blog ;];]
No ja wywaliłem ze schowka najnowsze wydanie Gry o tron, bo w ciągu jednej nocy cena poszybowała w górę o bodajże 10 zł. Ale rozumiem, była promocja, zgapiłem się :)
UsuńSzanowny Panie Pawle, a także Szanowni Czytelnicy bloga, spieszymy z wyjaśnieniami.
OdpowiedzUsuń1. Opóźnienia są naszą zmorą i bardzo ich nie lubimy. Zawsze za nie przepraszamy i staramy się nie niwelować do zera. Niestety grudzień to ciężki okres dla wszystkich: sklepów, dostawców, a nawet banków. Nie jest to usprawiedliwienie, ale opóźnienia zdarzają się wszędzie. Staramy się żeby było ich jak najmniej. Prosimy o zwrócenie uwagi na nasze komentarze (na ceneo, FB, okazjach itd.) grubo ponad 90% z nich to komentarze pozytywne, więc skala naszych błędów jest marginalna, co nie znaczy, że mogą się zdarzać.
2. Pakowanie staramy się pakować tak, żeby książki nie zostały uszkodzone. Używamy wypełniaczy, ale zdarza się, że nowa osoba (która chce szybko wysłać wysyłkę, a akurat na stanowisku nie mam wypełniaczy) uzupełnia paczkę szarym papierem. Nie jest to idealne wypełnienie i nie jest to u nas standard. Gwarantujemy, że dążymy do tego, żeby takie sytuacje nie miały miejsca.
3. Ceny zmieniają się u nas automatycznie, mogą spaść lub wzrosnąć, wszystko zależy od sytuacji na rynku, naszej ceny zakupu itd. Więc porównanie do giełdy jest bardzo zasadne :) Staramy się być po prostu najbardziej atrakcyjni pod kątem ceny. Niestety jak to bywa w automatach, ma to też swoje wady. Ceny nie zawsze się odświeżą na danej przeglądarce lub będzie chwilowe przekłamanie na różnych komputerach. Warto wyczyścić cache lub spróbować wejść na stronę na innym komputerze. Zachęcamy do testowania i wysyłania nam takich błędów.
Z tytułem, który Pan Paweł przedstawił, wszystko powinno być już ok.
4. Utrudniony kontakt: zwiększyliśmy skład naszego BOKu prawie dwukrotnie, staramy się odpowiedzieć na każdy maili i odebrać każdy telefon. Czasami zdarzy się, że nam się to nie uda. Za to również przepraszamy i obiecujemy poprawę.
Jest nam trochę przykro, że kilka negatywnych komentarzy np. na Ceneo, może służyć do oceny całej naszej pracy. Bardzo prosimy o uczciwą ocenę, opartą na twardej statystyce, która jest dla nas lepiej niż dobra.
Reasumując: Panie Pawle, jak każdego klienta, przepraszamy Pana za utrudnienia przy tym zamówieniu i mamy nadzieję, że dam nam Pan jeszcze kiedyś szansę, obiecujemy, że tym razem nie zawiedziemy :)
Gdyby miał Pan jakieś uwagi lub pomysły co do np. współpracy, to zachęcamy do kontaktu na: l.zulawnik@nieprzeczytane.pl
Pozdrawiamy serdecznie!
Zespół niePrzeczytane.pl
Po 1. Sam zwracałem uwagę, że: "stosunek ocen jest 97% pozytywne do 3% negatywnych".
UsuńPo 2. Będę u Was nadal kupował, bo chyba limit pecha i nieszczęśliwych zbiegów okoliczności został wyczerpany - statystycznie nie powinienem już mieć u Was problemów :D
Pozdrawiam
Dwie sprawy:
OdpowiedzUsuń1. Kasa jest na koncie i to od dnia, o którym wczoraj informowała mnie księgarnia . Suma na koncie się zgadza, ale z jakichś (nie pytajcie internetowego analfabety jakich) przyczyn tej pozycji mi nie pokazywało przez neta.
2. Przesyłka jest - już odebrana. Rozmowa z panią na poczcie:
- Czemu nie dostałem od was esemesa z informacją o przesyłce do odebrania?
- Bo wysyłający wybrał tańszą opcję bez powiadamiania esemesowego.
- To dlaczego w takim razie wy mnie nie poinformowaliście?
- Bo to przesyłka do odbioru w punkcie.
Czyli trzeba raz w tygodniu iść na pocztę i pytać: przyszło coś do mnie? :D
1. Cieszymy się, że jest wszystko ok :)
Usuń2. Panie Pawle, Pani w okienku pocztowym wprowadziła Pana w błąd. Nie wiem czemu Poczta nie wysłała smsa, ale wszystkie nasze paczki realizowane przez Pocztę są objęte informacją sms (wynika to z umowy). Dlatego przy każdym zamówieniu prosimy o podanie numeru telefonu.
Prosimy rzucić jeszcze okiem czy na 100% podał Pan dobry numer, jeśli tak, to będziemy musieli złożyć reklamację do Poczty.
Pozdrawiamy serdecznie.
Zespół niePrzeczytane.pl
Podałem dobry numer, zresztą jest na paczce. Pani z poczty powiedziała, że gdybym nie zgłosił się sam, to tuż przed odesłaniem paczki "pewnie byśmy zadzwonili", ale rozumiem, że to jej inicjatywa by była (o ile by była) - to mała, wioskowa poczta, więc wszyscy się znają.
UsuńPanie Pawle, jeżeli będzie taka potrzeba, to wyślemy Panu fragment umowy z Pocztą :) Każda paczka jest wysyłana z usługą sms :)
UsuńTak czy inaczej, jeszcze raz bardzo przepraszamy za całe zamieszanie i pozdrawiamy serdecznie!
Zespół niePrzeczytane.pl
Sz. Państwo
Usuńnie będę teraz dochodzenia prowadził. Książkę dostałem i jest OK :)
A ja czekam na wrażenia z Nekroskopa :) Uwielbiałem ten cykl, ale to było dawno (pierwsze wydanie)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - dawno temu też się tym zaczytywałem. Zobaczymy jak będzie teraz :)
UsuńJa zamówiłem książki w księgarni nieprzeczytane.pl (po raz pierwszy). Dostałem przesyłkę z opóźnieniem, a jedna z książek ma naderwane brzegi kilkunastu kartek. Raczej już nie skorzystam z ich usług.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że zamówienia w tej księgarni lepiej składać po świętach, bo teraz coś się nie wyrabiają :D
UsuńPanie Wojtku,
OdpowiedzUsuńzapraszamy do kontaktu na mail: kontakt@nieprzeczytane.pl - wymienimy książkę na nowy egzemplarz. Niestety książki często przychodzą od wydawców/hurtowni uszkodzone, nie wszystkie defekty damy radę wychwycić.
Panie Pawle,
całe dnie i wieczory pakujemy paczki, a na komentarze na Pana blogu odpisujemy nocą ;) Rzeczywiście liczba zamówień jest bardzo duża i zdarzają nam się opóźnienia. Jednakże zważywszy na to, że klient niezadowolony jest bardziej zmotywowany do wystawienia negatywnej opinii, niż zadowolony pozytywnej, to wskaźnik opinii na różnych i niezależnych portalach nadal jest dla nas zdecydowanie in plus, np: http://bit.ly/2h0RKjX Czyli w zdecydowanej większości zamówień jednak "się wyrabiamy" ;)
Reasumując: warto do nas zaglądać przed, w trakcie i po Świętach :)
Pozdrawiamy serdecznie!
Zespół niePrzeczytane.pl
Pierwszy raz zamawiałem książkę w tej księgarni. Tak jak mnie informowali przy składaniu zamówienia tak też paczka dotarła do mnie w takim terminie. Choć obawiałem się, że nie zdąży przyjść przed weekendem, a w niedzielę mam ją ofiarować komuś w prezencie. Na szczęście się udało.
OdpowiedzUsuńZamawiałem wcześniej i później książki w niePrzeczytane.pl i poza tym jednym zamówieniem nie było problemów.
UsuńWczoraj zlozylam zamówienie na ksiazki dla dzieciakow, i ze tez wczoraj nie trafiłam na ten wpis... Rzeczywiście nadal jest tak ze taniej jest wyszukujac przez ceneo.. I to nawet 1,5 na ksiazce... Kupujac 10 pozycji mialabym gratis jakad książeczkę czy kolorowanke... Nie ladnie. A co do reszty czekam, dzisiaj rano dostali przelew...
OdpowiedzUsuńJeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to z zamówieniem powinno być OK. Gorzej jeśli nastąpi jakiś problem, bo w tej księgarni z problemiku robi się problemisko...
UsuńDziś składałem zamówienie - przez ceneo jest taniej średnio o 2,50 zł! Takiej różnicy nie pamiętam.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńJa też kilka razy zamawialam książki w nieprzeczytane i byłam zadowolona aż do teraz..
Złożyłam zamówienie 24.01.2019
Jest 13 luty i cisza..
Dostałam maila ze przesyłka została opłacona. Ale jak gdy nie dostałam książek a place zawsze przy odbiorze
Napisałam z pytaniem o co chodzi-odpowiedzi brak
Dzwonie 4lutego -mówią mi ze z powodu przenoszenia magazynu opóźnienie, ale w tym tygodniu juz na pewno
Tydzień minął i nic
Dzwonie 12lutego-mówią ze dziś lub jutro będzie wyslane-a tu nic
Mam wrażenie ze chcą żebym sama zrezygnowała z zamówienia
Pewnie nie podoba się to ze zamawialam przez ceneo żeby zaoszczędzić kilkanascie złoty
Ale biorąc pod uwagę ile zamawiam mogli by być bardziej hojni dla stałego klienta
Tak więc czekam i czekam,cześć książek miała być na prezent,ale zostałam z ręką w nocniku :(
Az dziw ze w dzisiejszych czasach można tak nie szanowac klienta
Trzeba będzie zmienić księgarnie. Na szczęście znalazłam dwie tańsze i solidniejsze w realizacji zamówień.
I co, w końcu doszło? Osobiście polecam Bonito i odbiór w punkcie stacjonarnym.
UsuńNiestety mam tak samo.
UsuńZamawiam na ich stronie od 2015 roku. I powiem (nie chwaląc się) że są to relatywnie duże zamówienia (łacznie ponad 20 tys) co dla osoby indywidualnej wydaje mi się sensowną kwotą. Od kilku zamówień (jakieś 3-4 miesiące) jest coraz gorzej. Zamówienia są wysyłane z kilkudniowym opóźnieniem co nie zdarzało się nigdy wcześniej, dodatkowo brak jakiejkolwiek reakcji na wysyłane wiadomości o stanie zamówienia. Jest mi o tyle niekomfortowo że było to miejsce które polecałem wszystkim dookoła z czystym sercem i sumieniem - czego już teraz robić nie mogę. Przyzwyczaiłem się jednak i dam im ostatnią szansę ... obawiam sie jednak że ostatnią.
Dokładam się do powyższych komentarzy.
UsuńZamawiam u nich nie pierwszy raz i zawsze byłam zadowolona. Niestety obecna sytuacja dyskwalifikuje ten sklep. Cóż, nie daję kolejnej szansy. Rozumiem, że mogą zdarzyć się opóźnienia w dostawie, ale kompletny brak kontaktu (nie odpowiadają na maile, zgłoszenia przez formularz, nie odbierają telefonów) jest niedopuszczalny. Dzwonię i piszę już od tygodnia i nic. Jest tyle innych możliwości, że nie trzeba narażać się na takie nieprzyjemne sytuacje.
Witam podoba sytuacja. Miesiąc temu złożone zamówienie, zrealizowane po dwóch tygodniach. nikt nie raczył mnie powiadomić, że jedna z zamówionych pozycji jest niedostępna. Mimo wszystko decyduję się na realizację zamówienia. Do tej pory nie dostałam zwrotu pieniędzy. Zdecydowanie odradzam
OdpowiedzUsuńKompletna NIERZETELNOŚĆ, BEZCZELNOŚĆ oraz PODSTAWOWE BRAKI W KONTAKCIE Z KLIENTEM. Od 4 dni czekam na jakiekolwiek informacje o moim zamówieniu, od 2 dni próbuję się dodzwonić.W końcu ktoś odbiera i bardzo aroganckim tonem informuje, że nie mają książki - tej, którą byłam najbardziej zainteresowana. Miałam się NAJWYRAŹNIEJ domyślić, że jej nie mają ponieważ nikt nie raczył mnie o tym fakcie poinformować. Dodatkowo na próżno możecie wysyłać zapytania z ich strony gdyż i tak nie otrzymałam ŻADNEJ informacji zwrotnej przez 4 dni. NIEPRAWDĄ jest więc to co piszą, że zamówienia są realizowane do 3-4 dni, skoro nawet w tym okresie NIE INFORMUJĄ KLIENTA o BRAKU POZYCJI, które klient zamówił. AROGANCJA pana konsultanta pokazała i potwierdziła dodatkowo KOMPLETNY BRAK PROFESJONALIZMU oraz BEZCZELNOŚĆ. NIE POLECAM - ABSOLUTNIE!!!!
OdpowiedzUsuńWitam. Ja też dokonałam 2 zamówień w tej księgarni, ponieważ nie mogłam połączyć ich w jedno. Koszyk przy 34 pozycji mi się blokował. Zadzw na infolinię do nieprzeczytane i się dowiedziałam że ponad 50 pozycji wchodzi spokojnie w jedno zamówienie. Niedawno dzwoniłam znowu i mnie poinformowano że 69 pozycji bez problemu jako jedno zamówienie można złożyć.. Czyli koszt przesyłki poniosłam za 1 z paczek niepotrzebnie. Kontakt z nimi jakaś masakra. Odp dopiero po kilku dniach dodzwonić się też ciężko trzeba wisieć na telefonie. Po dokonaniu zamówienia 06.04 wyskoczyła informacja że będzie w najbliższy wtorek najpóźniej środę u mnie. Jak paczki się nie pojawiły w pon znowu do nich dzwoniłam.. Pan mnie poinformował że nie są wysłane ponieważ w każdym zamówieniu nie mają po 1 pozycji. Nadmienię iż zamówienie z darmową dostawą już dawno miało status że jest gotowe do wysyłki.. Pan zaproponował że mogę z tych 2 pozycji zrezygnować i paczki jeszcze w poniedziałek wyjdą od nich. Zgodziłam się bo już miałam dość. Wyszła 1 paczka. We wtorek była u mnie. Drugiej do tej pory nie ma. Dodzwonić się nie mogę a na fb mnie ignorują bo już ich raz skrytykowałam. Dla mnie porażka żałuję że zamówiłam bo niby taniej wyszło. Jednak jeśli policzyć tu wysyłkę a na allegro byłaby darmowa i jeszcze gratis dorzucają przy takich dużych zamówieniach książeczki dla dzieci. No i najważniejsze zamówienie to bajki dla dzieci łamigłówki i malowanki które miały dostać na zająca.. Dla mnie porażka nikomu nie polecam obsługa wysyłka wszystko na minus. Jedyny plus jaki widzę to duży wybór w fajnej cenie tylko wszystko zliczajac i tak się nie opłaci.
OdpowiedzUsuńAha i jeszcze uzyskałam informację że mają każdej pozycji tylko po 1 szt na stanie więc jeśli ktoś zamówi w tym samym czasie co ja to ktoś musi czekać aż przyjdzie owa pozycja z hurtowni .
UsuńRównież czekam na zamówienie dłuższy czas. Nie ma z nimi żadnego kontaktu.
OdpowiedzUsuńNie wiem co się w firmie dzieję ale czekam na zamówienie od ponad tygodnia i cisza, żadnych informacji kiedy zamówienie zostanie zrealizowane. Dodzwonić się nie można, bo są problemy techniczne.Na maile nie odpowiadają. To moje ostatnie zamówienie jeśli w taki sposób dbają o klienta.
OdpowiedzUsuńPonieważ w terminie określonym w zamówieniu nie dostałem zamówionych książek to anulowałem zamówienie. I od 10 dni (to na razie zapewne) nie dostaję zwrotu pieniędzy, infolinia od paru dni jest wyłączona, na maile nie odpowiadają. W tej sytuacji jedyne co można zrobić, to zgłosić sprawę na policji - jako wyłudzenie pieniędzy - oraz do Rzecznika Praw Konsumenta. Po to tylko, by kolejni naiwni nie wpadli tak jak ja.
OdpowiedzUsuńCzyli jest coraz gorzej... Cóż, ja od jakiegoś czasu ograniczyłem się do księgarń: Bonito, Świat Książki i PWN/Ravelo - tych z odbiorem osobistym i płatnością przy odbiorze.
UsuńFaktycznie rozwazam zgloszenia sprawy na policje jako wyłudzenie pieniędzy.Absolutnie nie polecam sklepu, na stronie prowadzony błędne informacje odnośnie dostępności towaru, ciężko się dodzwonić, na kilka dni przed świętami zostawiają człowieka bez dostarczenia towaru na kwotę 170 zł, bez informacji odnośnie zwrotu gotówki
UsuńDzięki tej firmie nie zdążę kupić książek na prezenty świąteczne, obym przynajmniej dostała zwrot pieniędzy.
WIELKI NEGATYW
Teraz wymyślają problemy logistyczne. Czekam na książki od 10 dni.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałem o tej księgarni, ani też nie miałem okazji składać w niej zamówienia, więc nie jestem w stanie wypowiedzieć się na jej temat. Zazwyczaj, gdy chcę kupić książkę, korzystam z księgarni internetowej Lideria. Kupiłem w niej ostatnio tą książkę: https://www.lideria.pl/Kolory-pawich-pior,60157954,p.html - problemów z dostawą nie było żadnych.
OdpowiedzUsuńNo to ja dziś dodam opinię. Zamówiłem we wtorek 3 książki, każda status DOSTĘPNA, WYSYŁKA 24H. I co? DO piątki nadal status w realizacji. Po napisaniu maila, Pani odpisała mi, że po 14:00 będzie wiedzieć co z realizacją przesyłek. Ogółnie po tygodniu anulowałem zamówienie. Ceny mają dobre, ale jak chcecie coś na szybko to nie warto ryzykować.
OdpowiedzUsuńZamówiłem kilka pozycji. Parę książek, puzzli dla dzieci. Wszystko ładnie zabezpieczone. Przesyłka co prawda opóźniona o jeden dzień ale da się przeżyć. Następnym razem na pewno skorzystam z usług :)
OdpowiedzUsuńSklep NIEPRZECZYTANE.PL nazwę swoją wziął chyba od sposobu obsługi klientów. Nie czytają wiadomości e-mail (słanych do sklepu), a klient nie może przeczytać książek, które zamówił, bo paczka nie dociera.
OdpowiedzUsuńZamówiłem kilka pozycji w ich sklepie, wszystkie miały informację, że są na stanie a wysyłka w ciągu 24h. Książki, wg informacji po złożeniu zamówienia, powinny być u mnie w ciągu 3 dni roboczych. Minął drugi tydzień. Odpowiedzi na zapytania e-mail nie doczekałem się, ostatecznie udało mi się dodzwonić wczoraj. Pani powiedziała, że "paczka już jest skompletowana i dziś wyjdzie do pana". Do dziś nie mam informacji z firmy kurierskiej o nadaniu paczki. Zadzwoniłem ponownie, by zrezygnować z zamówienia i prosić o zwrot pieniędzy. Dowiedziałem się od mężczyzny, który nie chciał się przedstawić, że nie ma możliwości anulowania zamówienia, bo jest już skompletowane i czeka na wysyłkę. Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. Nie wiem kiedy paczka zostanie nadana, nie mogę odzyskać pieniędzy, rozbój w biały dzień...
Cała grupa Merlin - do której należy niePrzeczytane (a także: Merlin, Profit24 i Mestro) ma jakieś problemy. Więc ja bym tam nie kupował. Tym bardziej że to nie jest stan przejściowy, a ciągnie się od co najmniej połowy kwietnia.
UsuńTo ze mną idą na rekord. 18 dzień od złożenia zamówienia - książek brak. Tydzień temu zapytałam jak wygląda sytuacja " mamy opóźnienie u naszego dostawcy, za kilka dni wyślemy zamówienie". Przez kolejny tydzień zero czegokolwiek. Co ciekawe, wszystkie 4 tytuły mają u nich na stronie "status 24h".
OdpowiedzUsuńKredytują się u klientów? Ostatni raz u nich zamawiam
Czyli bez zmian. Szkoda, bo wczoraj szukałem jakiejś książki i znalazłem w niePrzeczytane w atrakcyjnej cenie - zastanawiałem się czy brać. Ale widocznie "przejściowe" problemy zagościły tam na stałe... Szkoda zdrowia ns użeranie się z nimi.
UsuńDaj znać jak się skończy sprawa Twojego zamówienia.
Pozdrawiam
Ja również jestem poważnie zaniepokojona. Spodziewałam się - zgodnie z zapowiedzią - książek 27 listopada, a do dziś ich nie ma. Stan cały czas "w realizacji". Wczoraj usiłowałam się dodzwonić, niestety, nie udało się. Ba, ustawiony automat sugerował, że mam szansę, mimo że w trakcie oczekiwania minęła godz. 17. Cały czas trwało odliczanie - stopniowo miałam coraz niższy numer w kolejce, choć linia już nie działała! Może więc w dzień też idzie sobie odliczanie z taśmy, a nikt nie odbiera??
OdpowiedzUsuńTo napisz jak się ta sprawa zakończy.
UsuńMnie też olali z zamówieniem.
OdpowiedzUsuńBłąd, ze nie sprawdziłem opinii. Towar miał być wysłany w ciągu 48 godzin a się okazuje, że go najprawdopodobniej nie mają na stanie. Nie dzwonią, chociaż obiecali się skontaktować. Nie ma jak zrezygnować z zamówienia, bo nikt nie odbiera telefonów.
Miał być prezent, a jest strata kasy.
U mnie skreśleni na zawsze.
Krzysztof
Ja nie polecam zakupów u nieprzeczytane.pl. Zrobiłam zakupy 21 maja, po 3 dniach dostałam od nich maila, że dostawa się opóźni. Nie ma żadnego kontaktu z nimi. Dzwonię, to automat proponuje kontakt mailowy. Wysyłam maila, nikt nie odpisuje. Książek nie mam. Zwrotu za zakupy nie mam.
OdpowiedzUsuńhttp://seczytam.blogspot.com/2020/05/ponownie-o-ksiegarni-nieprzeczytane.html
UsuńI ten problem się pogłębia.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń